piątek, 5 lipca 2013

Idealna chemia. Simone Elkeles

Brittany Ellis + Alex Fuentes = Idealna chemia
Co wyjdzie z połączenia grzecznej dziewczyny i pilnej uczennicy z chłopakiem należącym do gangu? Idealna chemia. Tę książkę kupiłam pod wpływem impulsu. Akurat byłam w księgarni i była promocja. Mój wzrok padł na okładkę, która może i nie jest idealna ale zwróciła na siebie moją uwagę. Opis nie specjalnie zachęcał, ale postanowiłam zaryzykować. Było warto. 

Brittany to dziewczyna idealna, która ma idealną rodzinę i żyje w idealnym domu. Czyżby?
To tylko pozory. Britt za wszelką cenę stara się ukryć przed światem jak jest naprawdę. Nikt do końca nie zna prawdziwej Brittany. Do czasu aż wspólny projekt na chemię połączy ją w parę z Alexem Fuentesem.

"Nie jestem idealna. Najwyższy czas, żeby świat też się o tym dowiedział."

Alex Fuentes nie ma idealnego życia. Mieszka z matką i dwoma młodszymi braćmi w biednej dzielnicy. Kiedy był dzieckiem jego ojciec został zabity przez gang, a teraz on sam wstąpił do gangu Latynoska Krew by bronić rodziny. Jestem przekonany, że tak musi być i nic tego nie zmieni. Czy na pewno? To się okaże, gdy razem z Britt będą pracować na projektem z chemii.

"Nie pasuję tu. Ale nie ma to większego znaczenia. Bo nawet jeśli, to ona tu jest, a ja chcę być tam, gdzie ona."

Dwa światy, dwoje młodych ludzi i projekt z chemii, który namiesza w ich  życiu. Czy jednak to wystarczy by dwoje nastolatków pochodzących z różnych środowisk i kultur wygrało z różnicami i uprzedzeniami? Podobno miłość przezwycięży wszystko. Ale czy cena nie jest za wysoka?

"Idealna chemia" jest dość stereotypowa i przewidywalna, ale uważam ją za dobrą książkę. Naprawdę przyjemnie się czyta.  Nie raz w trakcie czytania na ustach pojawiał mi się uśmiech gdy Alex i Britt przekomarzali się. Och były też i łzy z powodu straty, którą ponieśli. Autorka stworzyła całkiem fajną opowieść o nastolatkach, którzy z początku się nienawidzą by ostatecznie połączyć ich uczuciem tak głębokim, że zaryzykują wszystko.

"W przypadku człowieka,na którym tak bardzo ci zależy,ból jest równie intensywny jak wcześniej szczęście."

Z ręką na sercu mogę stwierdzić, że bardzo przyjemnie się czytało. Podoba mi się to, że rozdziały są podzielone na Brittany i na Alexa. W ten sposób lepiej ich poznajemy. Wiemy co myśli i czuje zarówno Britt jak i Alex. Język jakim posługuje się autorka jest prostu i choć mamy tu sporo hiszpańskich wstawek to można łatwo zrozumie o co chodzi. Jeśli chodzi o okładkę to nie jest jakaś ładna, ale jak wiadomo nie należy oceniać książki po okładce. Niewiele się różni od oryginalnej. Jednak uważam, że lepiej by było gdyby wydawnictwo trzymało się oryginału. W polskiej wersji trochę przeraża i zniechęca tytuł, napisany czerwoną czcionką i ten czerwony pasek nad tytułem. Uważam, że treść wynagradza niezbyt ładną okładkę.

Jeśli ktoś szuka książki lekkiej, przyjemnej i takiej przy której można się zrelaksować to "Idealna chemia" jest dla niego stworzona.

Tytuł polski: Idealna chemia
Tytuł oryginału: Perfect Chemistry
Autorka: Simone Elkeles
Wydawnictwo: Wydawnictwo AMBER
Data wydania: Kwiecień 2013
Ilość stron: 336


A tutaj mamy świetny trailer i zachętę do sięgnięcia po "Idealną chemię"