sobota, 3 maja 2014

Książkowy przegląd: KWIECIEŃ

Majówka, majówka i po majówce ... Ach co to był za przyjemny czas :) Tyle czasu do czytania i został w całości wykorzystany, ale o tym to nieco później. Teraz skupmy się na przeglądzie miesiąca. 

Kolejny miesiąc za nami. Miesiąc spędzania czasu z bohaterami ulubionych książek. Uwielbiam zanurzać się w niezwykłe światy i przeżywać te wszystkie cudowne i niebezpieczne przygody razem z bohaterami.  Tym razem zagłębiłam się w światy pełne aniołów, zombi, wampirów i … dinozaurów.  Jak widać w tym zestawie jest tylko jedna nowość (Angelfall). Pozostałe książki to raczej starsze pozycje, do których chętnie wracam . Zwłaszcza do Sagi Zmierzch, która jest moją najukochańszą serią na świecie. Wyjątkiem jest tylko “Park Jurajski”, który udało mi się dopiero teraz zdobyć. A na tę książkę zdecydowałam się oczywiście po obejrzeniu świetnego filmu i tym samym tytule. Bardzo żałuję, że kolejne części Przyrzeczeni” nie zostaną wydane po polsku. No cóż ale tak to już u nas jest i chyba trzeba się do tego przyzwyczaić (choć serce krwawi na to co wydawnictwa wyprawiają). Może kiedyś nadejdą lepsze czasy dla czytelnictwa.
  1. Angelfall. Penryn i Świat Po - Susan Ee
  2. Park Jurajski - Michael Crichton
  3. Ciepłe ciała - Issac Marion
  4. Przyrzeczeni - Beth Fataskey
  5. Olśnienie - Aimee Agresti
  6. Saga Zmierzch (cała) - Stephanie Meyer

Ilość stron: Bardzo dużo

Ilość książek pożyczonych lub wymienionych: 1

Ilość książek kupionych: 9

Najlepsza przeczytana książka: Angelfall. Penryn i Świat Po - Susan Ee, Saga Zmierzch - Stephanie Meyer

Najgorsza przeczytana książka: Przyrzeczeni - Beth Fantaskey

Książka trudna do zdobycia: Park Jurajski - Michael Crichton


I pomyśleć, że moja wielka przygoda zaczęła się od Zmierzchu, który poleciła mi siostra. Kiedy teraz myślę o latach przed przeczytaniem tej niesamowitej książki to widzę, że moje życie było szare i nudne.  W tej chwili nie potrafię żyć bez czytania i książek. Dlatego coroczna majówka to czas poświęcony w całości książką i co roku z niecierpliwością czekam na takie chwile. Teraz nie pozostaje mi nic innego jak tylko wykorzystywać te chwile, w których mogę zagłębić się w fantastyczne światy. Szkoda, że czytanie nie jest chorobą zaraźliwą, bo chciałabym żeby cała Polska tak kochała czytać jak ja kocham :)