czwartek, 9 stycznia 2014

Piąta fala - Rick Yancey

Czy ludzkość jest w stanie stawić czoła inwazji obcej cywilizacji tysiąckrotnie bardziej zaawansowanej niż nasza?

Nie.

Wystarczyły cztery fale kosmicznej inwazji, by z siedmiu miliardów ludzi ocalała zaledwie garstka. Rozrzuceni w różnych miejscach okupowanej planety walczą o przetrwanie. Od wymarłych miasteczek, przez płonące metropolie, po obozy uchodźców i tajne bazy wojskowe - każdy z bohaterów powieści Yanceya próbuje przetrwać i zrozumieć, co się stało i kim są kosmici, który postanowili wymordować całą ludzkość.


                                                                                                                       Pierwsza fala. Ciemność.
                                                                                    Druga fala. Powódź.
                                                Trzecia fala. Zaraza.
        Czwarta fala. Uciszacze.

Przyznaję bez bicia, że "Piata fala" jest drugą książką z tego gatunku jaką przeczytałam. Zwykle wolę książki z paranormal romance, fantasy czy young adult. Cóż mogę powiedzieć o "Piątej fali"? Tylko tyle, że jest REWELACYJNA. Kiedy zaczynałam czytać nie spodziewałam się, że tak mi się spodoba.  Książka jest niesamowicie wciągająca i to od pierwszej strony. Podzielona jest na kilku bohaterów: Cassie, Evan, Sam, Ben Parish. 

Główna bohaterka Cassie jest przekonana, że jest ostatnim żyjącym człowiekiem. Od chwili najazdu przez kosmitów dziewczyna ma trudności z zaufanie. Obecnie nie można nikomu ufać, bo każdy może okazać się być obcym, który chce cię zabić. Okazuje się, że "przybysze" przybrali ludzki wygląd i teraz Cassie żyje tylko dzięki zasadzie "Nie ufaj nikomu!". Jej jedynym celem to przeżycie o odnalezienie młodszego braciszka, który rzekomo został zabrany w bezpieczne miejsce. 

W tym samym czasie w innym miejscu chłopak Zombie (wcześniej Ben Parish) przechodzi szkolenie w zakresie zabijania. Jest przekonany ( i nie tylko on), że baza wojskowa, w której się znajduje jest bezpieczna i OBCY jeszcze jej nie zajęli. Zauważa, że w bazie jest dużo dzieci i nastolatków, którzy podobnie jak on są szkolenie do zabijania przybyszów. To właśnie tutaj trafił również braciszek Cassie, Sam i również przeszedł szkolenie.

Niestety prawda na temat najazdu obcych na Ziemię jest bardziej przerażająca niż się wydaje Cassie czy Zombie. Okazuje się, że już od kilku lat na naszej planecie zamieszkują obcy, którzy przygotowują grunt pod podbicie Ziemi. Ciała nie narodzonych jeszcze dzieci zostały opanowane przez obcych, którzy gdy nadejdzie czas przebudzą się. Jednym z nich jest Evan Walker, który jest "Uciszaczem". Jednak wydaje się, że chłopak różni się nie co od innych obcych. Dochodzi nawet do tego, że ratuje życie Cassie a nawet się w niej zakochuje. Czy jednak Evan naprawdę stanie po stronie ludzi?

"Piąta fala" jest jedną z tych książek, które na długo zapadają w pamięć. Mimo, że zwykle wolę oglądać filmy o inwazji kosmitów to ta książka zrobiła na mnie ogromne wrażenie. W 100% zachwyca. Akcja co prawda rozwija się powoli, ale do samego końca trzyma w napięciu. Mamy tutaj dużo przemyśleń bohaterów. No cóż w końcu inwazja zmusza ludzi do przemyśleń i refleksji. Dlaczego my? Co z nami teraz będzie? "Jak pokonać Obcych? To pytania, które zadają sobie bohaterowie "Piątej fali". Polecam i zachęcam do przeczytania.

Tytuł polski: Piąta fala
Tytuł oryginału: The 5th Wave
Autor: Rick Yancey
Wydawca: Wydawnictwo Otwarte
Rok wydania: 2013
Cena: 34,90
Ilość stron: 503




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz