A to już ja jak wracałam do domu z księgarni z nowymi nabytkami : Elitą i Jedyną autorki Kiery Cass. Można powiedzieć, że chyba tak wygląda każdy kto czyta. Ta nieopisana radość z kupna nowej książki. Uwielbiam to uczucie gdy wychodzę z księgarni z rękami "pełnymi" nowiutkich i świeżo pachnących książek. Niestety ostatni czasy z barku pieniędzy zwykle wychodzę z niczym. Smutne to ale prawdziwe. I pewnie dlatego tak mnie rozpiera radość, gdy uda mi się coś kupić. A w tym miesiącu jak na razie ze zdobyczami idzie mi całkiem nieźle.
A więc idę czytać ... Proszę nie przeszkadzać :-)
Muszę chyba także kupić w końcu Elitę, jeszcze jej nie czytałam, ale słyszałam, że świetna. U mnie też z braku pieniędzy rzadko ostatnio kupuje jakieś nowe książki. Na szczęście zostaje wymiana i kupno "używanych". Ostatnio nawet zakupiłam Akademie Wampirów R. Mead<3
OdpowiedzUsuńhaha :) tak, tak chyba wygląda każdy. nowa książka taaak bardzo cieszy :):)
OdpowiedzUsuńmiłej lektury i wracaj tutaj z wrażeniami ;)