Każdy kryje w sobie tajemnicę, wystarczy ją obudzić. Kim jest Mara Dyer?W tajemniczych okolicznościach giną dwie dziewczyny, przyjaciółki głównej bohaterki. Wygląda na to, że ich śmierć została przepowiedziana, ktoś wiedział co się wydarzy.
Mara Dyer przeżywa tragedię. Razem z rodziną przeprowadzają się do Miami. Tu dziewczyna rozpoczyna naukę w prywatnej szkole. Już pierwszego dni poznaje Noaha Shawa. Oprócz, że jest nowa Mara ma jeszcze problem: są nim halucynacje. Widzi swoich zmarłych przyjaciół.
Z czasem Mara i Noah zbliżają się do siebie. Noah jest przekonany, że tak powinno być. On również podobnie jak Mara ma swoją tajemnicę. Czy dwoje nastolatków, które mają przerażające moce mogą być razem? I jaka naprawdę jest moc Mary Dyer?
Książkę kupiłam po przeczytaniu opisu z tyłu. Początkowo myślałam, że brzmi fajnie, ale z czasem robiło się źle. Ok. Książka do połowy jest niezła i wciągająca (czytałam po nocy), ale później to szło mi opornie. Moim zdaniem Mara zasługuje na miano "wariatki". A z tego wszystkiego zrobił się miszmasz. Samo zakończenie jednak intryguje i zachęca do przeczytania kontynuacji. Być może się skuszę.
Co bohaterów to polubiłam raczej męską część (głównie Noaha, Daniela i Josepha). Natomiast o ile na początku jeszcze ją lubiłam to w trakcie czytania zaczęła mnie wkurzać. Również kiedy czytałam fragmenty z mama Mary czułam się wkurzona. Czy zawsze jest tak, że rodzicie wiedzą wszystko lepiej? I nigdy ci nie powiedzą prawdy. Chyba, że wydarzy się coś strasznego. I tak właśnie postrzegam panią Dyer.
Nie mniej jak na swoją pierwszą książkę autorka dobrze się spisała. Rozdziały sią krótkie, nie ma długich opisów, a dialogi są zabawne (zwłaszcza związane z Noahem i Danielem). W trakcie książki pojawiają się krótkie retrospekcje, które pomagają nam zrozumieć co wydarzyło się w opuszczonym budynku. Jednak końców wszystko burzy, gdyż pojawia się ktoś kto nie powinien.
Okładka moim zdanie oddaje treść "Mary Dyer. Tajemnica". Choć jak na mój gust jest za ciemna.
Tytuł polski: Mara Dyer. Tajemnica
Tytuł oryginału: The Unbecoming of Mara Dyer
Autorka: Michelle Hodkin
Wydawca: Wydawnictwo YA!
Data wydania: 10.09.2014
"Marę..." chciałabym przeczytać jak najszybciej, ale moje szczęście na to nie pozwala - nie mogę nigdzie jej znaleźć :(
OdpowiedzUsuńnamalowac-swiat-slowami.blogspot.com
Zaczynam nabierać przekonania do autorki :)
OdpowiedzUsuńDobrze wspominam pierwszy tom o Marze, drugi również jest niezły - teraz czas na finał, mam nadzieję, że autorka się spisze wspaniale.
OdpowiedzUsuńTa książka czeka w kolejce na półce, niedługo przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńhttp://pasion-libros.blogspot.com/
"Co bohaterów to polubiłam raczej męską część (głównie Noaha, Daniela i Josepha)" - U mnie na odwrót: moimi ulubienicami są Mara i jej mama. ;) Noah przyprawiał mnie jedynie o ból zębów.
OdpowiedzUsuńA ja tam lubiłam i Marę, i Noaha. ;) Pierwszy tom strasznie mi się podobał, czekam na kolejny po polsku :)
OdpowiedzUsuńja też polubiłam Noaha ;D. Już nie mogę doczekać się kolejnego tomu ;D
OdpowiedzUsuńczytaniewekrwii.blogspot.com