sobota, 16 lipca 2016

Mój odwieczny problem ...

Brak miejsca na półce - kto tego nie zna? Ja już od dłuższego czasu mam ten problem. A książek wciąż przybywa. Teraz moje skarby zajmują prawie każdą wolną i nadającą się przestrzeń w moim pokoju. Zawsze mamie powtarzam, że jakby wybuchł pożar albo inny kataklizm to najpierw ratować książki :-P


1 komentarz:

  1. Dzisiaj sprzątałam w pokoju i oczywiście wszystkie książki zmieniły swoje położenie. Chyba z półtorej godziny męczyłam się, żeby wszystko się pomieściło na półkach (mam głębokie półki, tak że układam po dwa rzędy). A najgorsze jest to, że nawet nie mam miejsca w pokoju na nowe półki ;_;

    OdpowiedzUsuń