Cas, a właściwie Tezeusz Cassio jest zawodowym zabójcą duchów. Spotykamy go w trakcie polowania na jednego ducha, który zabił już kilka osób. Priorytetem chłopaka są duchy, które mordują ludzi. W tym celu razem z matką i wrednym kotem "wędrują" po świecie.
Nazywa się Tybalt. Niesforne stworzenie i niespecjalnie za mną przepada. Dawniej miałem dziwny zwyczaj wyrywania mu sierści z ogona i roznoszenia czarnych kłębków po całym domu.
Mimo swej niechęci do futrzaka Cas wie, że odgrywa on ważną role. Koty są dobre w odnajdywaniu duchów. Po wykończeniu ducha chłopak dostaje namiar na ducha zwanego Anna we Krwi. Przeprowadza się do miasteczka, gdzie miało miejsce morderstwo dziewczyny Anny Karlov. Pewnej nocy razem z nowymi znajomymi udaje się do domu Anny we Krwi. Tam dochodzi na jego oczach do tragedii. Jeden z uczestników zostaje brutalnie zamordowany przez ducha. Chłopak jednak zostaje ocalony i od tej pory czuje jakąś więź ze zjawą. Cas i jego znajomi, czyli Thomasem i Carmel zaczynają polowanie na ducha. Jest to trudniejsze niż dotychczas. Zjawa różni się od innych, z którymi Cas miał do czynienia.
To właśnie jest w duchach ciekawe. Człowiek za życia mógł być normalny lub względnie normalny, po śmierci jednak zamienia się w obsesyjnego szaleńca.
Po długich przygotowaniach udaje im się unieszkodliwić Annę, a tym samym zdjęcie z niej klątwy. Klątwy, którą rzuciła jej matka czarownica. Jednak to nie koniec, a dopiero początek. Cas i Anna zbliżają się do siebie. Ich sielankę przerywają trzy morderstwa. Sposób zabicia przypomina Casowi o śmierci ojca, który został zabity w ten sam sposób. Od zawsze chciał pomścić ojca. Teraz kiedy ma ku temu okazję wychodzi na jaw prawda o sztylecie athame. Cas, Anna, Thomas i Carmel muszę zebrać siły zniszczyć śmiertelne zagrożenie. Czy zwykłym ludziom uda się pokonać "demonicznego" ducha? Czy kiełkujące uczucie miedzy łowcą duchów a zjawą ma jakiekolwiek szanse na przetrwanie?
"Anna we krwi" to moje pierwsze spotkanie z tego typu książką. Nie jestem zwolenniczką duchów, ale ta książka przypadła mi do gustu. Początkowo mam problem z przystosowaniem się na tryb chłopięcy. Zwykle czytam książki, w których to dziewczyna jest narratorką. Cas to typowy nastolatek z nietypowym zajęciem. Jest bardzo zaangażowany w wykonywanie swojego zadania zabijania duchów. Choć być może troszeczkę jest za pewny siebie.
Prawdziwie zepsute dusze idą dalej, płoną, obracają się w pył lub odradzają się pod postacią żuków gnojaków.
Książka trzyma w napięciu od pierwszej strony. W skali od jeden do dziesięciu dałabym jej siedem i pół. Komu ją polecam ? Przede wszystkim tym co nie boją się duchów.
Tytuł polski: Anna we krwi
Tytuł oryginału: Anna dressed in blood
Autorka: Kendare Blake
Wydawca: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2012
Cena: 34 zł
Ilość stron: 319
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz