sobota, 31 sierpnia 2013

Po drugie dla kasy - Janet Evanovich

Dalsze perypetie Stephanie jako łowczyni nagród są równie zabawne jak w poprzedniej części. Tym razem zadanie jakie otrzymuje Stephanie wydaje się z pozoru proste. Jednak z czasem okazuje się, że sprawa jest nawet poważniejsza. Razem ze znajomym policjantem Joem kobieta próbuje złapać socjopatycznego krewnego Joe. Jako dodatkowe zadanie kobieta zgadza się pomóc w odnalezieniu trumien, które zostały skradzione z magazynu.

Kiepski z ciebie łowca nagród, ale masz cholerne szczęście, a kiedy pracujesz nad sprawą, to jesteś zawzięta jak pitbull.

Mimo, że pierwsza część mi się podobała to długo zastanawiałam się nad kupnem "Po drugie dla kasy". Teraz po przeczytaniu wiem, że warto było wydać kasę. Książka jest jeszcze zabawniejsza niż jej poprzedniczka. Mimo, że Stephanie radzi sobie już nieco lepiej to i tak nadal pakuje się w kłopoty. A tym razem wpada w nie razem z Joe. Ta książka jest tak zabawna, że nic tylko boki zrywać. Gorąco polecam!!!

A Stephanie Plum, niezwykły łowca nagród, ruszyła na poszukiwanie dwudziestu czterech zaginionych trumien.

Tytuł polski: Po drugie dla kasy
Tytuł oryginału: Two for the Dough
Autorka: Janet Evanovich
Wydawca: Fabryka Słów
Rok wydania: 2012
Cena: 43,90 zł
Ilość stron: 416




4 komentarze:

  1. Uwielbiam serie o Śliwce! Zawsze świetnie się bawię przy jej przygodach, nigdy się nie nudzę i nie znalazłam części, która byłaby gorsza od pozostałych. Uwielbiam Stefcię za jej normalność. Nie jest super bohaterem, nie walczy jak zawodowy karateka, nie jest mądrzejsza od najmądrzejszego mędrca... choć niektóre jej złote myśli są genialne! Babcia Mazurowa jest fantastyczna, Lula wręcz genialna! Pomimo, że jak zjawia się Komandos, to też dostaję wypieków na twarzy, to jednak kibicuję Morellemu:D Nie wiem ile mogę zdradzić, bo właśnie oglądam Twoje posty od najstarszego... wiec więcej nie napiszę, zeby nie psuć Ci zabawy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak na marginesie, ile części przeczytałaś?

      Usuń
    2. Jak na razie to tylko dwie. Planuję jednak przeczytać dalsze części o przygodach Stephanie :) Książka naprawdę przypadła mi do gustu. I bardzo zazdroszczę jej babci Mazurowe. Też zdecydowanie kibicuję Morellemu ;-)

      Usuń
    3. Ja mam za sobą 7 i przy żadnej się nie nudziłam:D

      Usuń