„-Młodość jest bezcenna - Westchnęła. - Nie ma większej tragedii niż zadowolić się nudną młodością.”
Już od jakiegoś czasu bardzo chciałam przeczytać tę książkę. Dopiero kilka dni temu udało mi się ją zdobyć i od razu zabrałam się za czytanie. Przyznaję, że trochę z obawą jednak podchodziłam do niej. Zupełnie niepotrzebnie bo “Olśnienie” od samego początku wciąga w swój świat. Od pierwszej strony polubiłam Heaven, która jest zwykłą uczennicą, która ma swoją tajemnicę. Z biegiem czytania ta sympatia wzrastała również względem do Dantego i Lacya, którego z początku nie umiałam rozgryźć.
„Każdy z nas nosi w sobie niebo i piekło.”
“Olśnienie” jest jak dla mnie napisane prostym i zrozumiałym językiem. Akcja powoli się rozkręca i mimo, że po przeczytaniu połowy książki można się domyślić jak wszystko się potoczy to jednak warto po nią sięgnąć. Podoba mi się to, że główna bohaterka powoli jakby dojrzewała do roli jaką ma odegrać w całej tej historii. Mimo, że wydaje się iż Haven jest kimś ważnym to dziewczyna pod względem charakteru nie zmienia się tak bardzo i nie boi się prosić o pomoc swoich towarzyszy. Jest naprawdę prawdziwą przyjaciółką, która nie zostawia przyjaciół w potrzebie i dla ratowania ich jest w stanie stawić czoła samym diabłom.
Teraz chciałabym zwrócić uwagę na okładkę. Jest naprawdę śliczna i taka błyszcząca. Mamy na niej dziewczynę, która moim zdaniem trochę przypomina Haven. (choć ja ją wyobrażam sobie trochę inaczej). Jedyny jej minus to to, że jest w twardej prawie. Brakuje mi tu też jakiegoś opisu czego mniej więcej można się spodziewać po książce. Mimo to okładka przykuwa wzrok i choć mówi się nie oceniaj książki po okładce to w tym przypadku treść trzyma poziom okładki. Książkę polecam w sam raz na wiosenne wieczory przy kubku dobrej gorącej herbaty.
Tytuł polski: Olśnienie
Tytuł oryginału: Illuminate
Autorka: Aimee Agresti
Wydawca: Remi
Rok wydania: 2013
Ilość stron: 480
Może kiedyś przeczytam w wolnej chwili.
OdpowiedzUsuńChciałabym przeczytać. Mam nadzieję, że natknę się na książkę w bibliotece.
OdpowiedzUsuńTwarda okładka to zeleta jedna z najlepszych. No, ale nie będę oceniać po oprawie książek ;) Ta powieść wydaje mi się dość niezwykła. Z chęcią ją przeczytam, tylko po to, żeby poznać główną bohaterkę. Jestem nią zafascynowana ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
lustrzananadzieja.blogspot.com
Zaintrygowałaś mnie! ;)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie, może w wolnej chwili zapoznam się z lekturą :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńhttp://czytanie-to-sztuka.blogspot.com/